Napisałam notkę, a potem mój prze zajebisty internet sie rozłączył to ja zapisałam w notesie xd A potem o tym zapomniałam i się dziwiłam czemu nie ma jej na blogu ale luuz, oto ona:
Jest godzina 0:47 i jest zajebiście.
Od 5 godzin cały czas siedzę i szyje. Specjalnie na zamówienie- replikę mojego pierwszego projektu, lecz w kolorze różowym. Ślicznie wyszło, przypuszczam jednak, ze powinnam ścisnąć gumkę bo chyba jest za luźna a poza tym jest ok. Musze ja tylko wyprać bo ma na sobie ciemne plamki moich łez i troszkę krwi, ale nie będzie z tym problemu. Nie żeby coś, ale ja często płaczę, a krew bo mam cale opuszki palców pokłute od igły. To moja pierwsza rzecz którą szyłam nie dla siebie i przykładałam się do tego 1000 razy bardziej. Mam nadzieje, ze dziewczyna będzie zadowolona, muszę teraz tylko zanieść na pocztę i wysłać.
Dochodzę do wniosku ze coraz łatwiej mi przychodzi szycie. Gdy pierwszy raz szyłam taka sama spódniczkę zajelo mi to 2 tygodnie, dziś 5 godzin ;D
Jutro zabieram się za zaprojektowanie i uszycie spódnicy dla Riki. I wiecie co? Zdecydowanie za bardzo osobiście podchodzę do każdej rzeczy jaka szyje, ale nic nie poradzę już na to, ze to mała cząstka mojej duszy .
Od 5 godzin cały czas siedzę i szyje. Specjalnie na zamówienie- replikę mojego pierwszego projektu, lecz w kolorze różowym. Ślicznie wyszło, przypuszczam jednak, ze powinnam ścisnąć gumkę bo chyba jest za luźna a poza tym jest ok. Musze ja tylko wyprać bo ma na sobie ciemne plamki moich łez i troszkę krwi, ale nie będzie z tym problemu. Nie żeby coś, ale ja często płaczę, a krew bo mam cale opuszki palców pokłute od igły. To moja pierwsza rzecz którą szyłam nie dla siebie i przykładałam się do tego 1000 razy bardziej. Mam nadzieje, ze dziewczyna będzie zadowolona, muszę teraz tylko zanieść na pocztę i wysłać.
Dochodzę do wniosku ze coraz łatwiej mi przychodzi szycie. Gdy pierwszy raz szyłam taka sama spódniczkę zajelo mi to 2 tygodnie, dziś 5 godzin ;D
Jutro zabieram się za zaprojektowanie i uszycie spódnicy dla Riki. I wiecie co? Zdecydowanie za bardzo osobiście podchodzę do każdej rzeczy jaka szyje, ale nic nie poradzę już na to, ze to mała cząstka mojej duszy .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz